Forum Islam W Praktyce Strona Główna Islam W Praktyce
Prywatne Forum Muzułmańskie.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

028 -

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Islam W Praktyce Strona Główna -> Tłumaczenie Znaczenia Koranu Według Malika Ghulam Farida
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administracja
Administrator
Administrator



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 7:48, 07 Wrz 2009    Temat postu: 028 -

28. AL-QASAS

1.W imię Boga, Miłosiernego, Litościwego. 2.Tā Sīn Mīm. 3.Oto wersety zrozumiałej Księgi. 4.Przedstawiamy ci prawdziwy opis Mojżesza i Faraona dla korzyści ludu, który wierzy. 5.Zaprawdę, Faraon postępował na ziemi wyniośle i podzielił jej lud na części. Próbował osłabić jedną jego część, zabijając jego synów, a pozostawiając przy życiu niewiasty. Był on niechybnie jednym z intrygantów. 6.I My zapragnęliśmy okazać łaskę tym, którzy na ziemi uważani byli za słabych oraz uczynić ich dziedzicami Naszych łask 7.Oraz mocno posadowić ich na ziemi, jak i uczynić, by Faraon, Hāmān oraz jego zastępy ujrzeli przez nich to, czego się obawiali. 8.I pokierowaliśmy matką Mojżesza dzięki objawieniu: „Karm go piersią, a kiedy będziesz się o niego bać, wrzuć go do rzeki i nie obawiaj się ani nie żałuj, albowiem My oddamy ci go oraz uczynimy go jednym z Posłańców”. 9.Ta uczyniła tak i ktoś ze świty Faraona znalazł go, tak że stał się on dla nich źródłem smutku oraz wrogiem. Zaprawdę, Faraon, Hāmān oraz ich zastępy byli grzesznikami. 10.A żona Faraona rzekła: „On będzie radością dla mnie i dla ciebie. Nie zabijaj go. Być może okaże się on dla nas pożyteczny albo może weźmiemy go sobie za syna”. A nie znali Naszego celu. 11.Serce matki Mojżesza uwolniło się od niepokoju. Prawie ujawniła swoją tożsamość, gdybyśmy nie wzmocnili jej serca, aby była jedną z mocno wierzących. 12.I powiedziała do jego siostry: „Idź za nim”. Tak zatem obserwowała go z daleka, a oni nie byli tego świadomi. 13.I My postanowiliśmy już, że on odrzuci mamki, więc ona rzekła: „Czy mam was pokierować do ludzi domu, którzy wam go przyniosą i będą mu szczerze dobrze życzyć?” 14.W ten sposób oddaliśmy go jego matce, aby jej wzrok się rozweselił i żeby nie smuciła się, jak i by wiedziała, że obietnica Allacha jest prawdziwa. Jednakże większość ludzi nie wie. 15.I kiedy osiągnął on wiek pełnej siły i dojrzałość, obdarowaliśmy go mądrością i wiedzą. W ten sposób nagradzamy tych, którzy czynią dobro. 16.Pewnego dnia wszedł on do miasta w takim czasie, kiedy jego mieszkańcy byli w stanie nieuwagi. Znalazł tam dwóch mężczyzn walczących – jeden z jego własnej grupy, a drugi spośród jego wrogów. Ten, który był spośród jego grupy, wołał go na pomoc przeciwko temu, który był spośród jego wrogów. Zatem Mojżesz uderzył tego ostatniego pięścią i w ten sposób zabił go. Wówczas Mojżesz rzekł: „Oto dzieło Szatana. On rzeczywiście jest wrogiem, jawnym zwodzicielem”. 17.Powiedział: „Panie mój, zgrzeszyłem przeciwko mojej własnej duszy, więc przebacz mi”. Zatem Pan przebaczył mu – jest bowiem Najbardziej Przebaczający, wiecznie Litościwy. 18.Rzekł on: „Panie mój, z powodu łaski, jaką mnie obdarowałeś, nigdy nie będę pomagał winnym”. 19.Poranek zastał go w mieście pełnego obaw, będącego na baczności. I oto ten, który prosił go o pomoc poprzedniego dnia raz jeszcze zwrócił się doń o pomoc. Mojżesz powiedział mu: „Zaprawdę, Tyś rzeczywiście jest człowiekiem błądzącym”. 20.I kiedy postanowił pochwycić człowieka, który był wrogiem ich obu, ten rzekł: „O Mojżeszu, czy zamierzasz zabić mnie tak samo jak zabiłeś tego człowieka wczoraj? Pragniesz być tyranem w tym kraju, a nie chcesz być czyniącym pokój”. 21.I przybył człowiek z odległej części miasta, biegnąc. I rzekł: „O Mojżeszu, prawdziwie przywódcy naradzają się wspólnie przeciwko tobie, by cię zabić. Dlatego uciekaj. Zaiste, ja dobrze tobie życzę”. 22.Zatem odszedł on stamtąd, pełen obaw i rozwagi. Powiedział: „Panie mój, uwolnij mnie od niesprawiedliwych ludzi”. 23.A kiedy zwrócił swe oblicze w stronę Madianu, rzekł: „Mam nadzieję, że Pan mój poprowadzi mnie ku właściwej drodze”. 24.Kiedy przybył do wód Madianu, spotkał tam grupę mężczyzn, pojących swe stada. A obok nich zauważył dwie niewiasty, jak powstrzymywały swe stada w tyle. Powiedział: „Na czym polega wasz kłopot?” One rzekły: „Nie możemy napoić naszych stad aż pasterze odejdą ze swymi stadami, a ojciec nasz jest bardzo starym człowiekiem”. 25.Zatem on napoił ich stada za nie. Potem oddalił się w cień i rzekł: „Panie mój, potrzebuję wszelkiego dobra, jakim Ty możesz mnie obdarować”. 26.A jedna z dwóch niewiast podeszła do niego lękliwie. Powiedziała: „Mój ojciec wzywa cię, by móc cię wynagrodzić za to, że napoiłeś nasze stada”. Kiedy zatem przybył do niego i opowiedział mu, ten rzekł: „Nie obawiaj się, uciekłeś od niesprawiedliwych ludzi”. 27.Jedna z dwóch niewiast powiedziała: „O ojcze mój, weź go do swej służby, albowiem najlepszym człowiekiem, jakiego możesz zatrudnić, jest ten, który jest silny i godny zaufania”. 28.Ich ojciec rzekł do Mojżesza: „Zamierzam oddać ci za żonę jedną z tych oto dwóch moich córek pod warunkiem, że pozostaniesz w mojej służbie przez osiem lat. Jeśli jednak pozostaniesz przez dziesięć lat, będzie tak z twojej własnej woli. I nie będę obarczał cię nadmiernym ciężarem. Jeżeli Allach tego zechce, stwierdzisz, że jestem jednym ze sprawiedliwych”. 29.Mojżesz rzekł: „To postanowione pomiędzy mną i tobą. Któregokolwiek z tych terminów dotrzymam, nie będzie dla mnie żadnej niesprawiedliwości. Allach wszak zważa na to, co mówimy”. 30.I kiedy Mojżesz dopełnił terminu, wybrał się ze swoja rodziną i spostrzegł ogień w kierunku Góry. Rzekł do swej rodziny: „Zaczekajcie, widzę ogień. Być może przyniosę wam stamtąd jakieś ważne wiadomości lub płonącą żagiew, byście mogli się przy niej ogrzać”. 31.I kiedy przybył doń, zawołał do niego jakiś głos z prawej strony Doliny, w miejscu błogosławionym, z drzewa: „O Mojżeszu, zaprawdę, Ja jestem Allach, Pan światów. 32.”Rzuć swoją laskę”. I kiedy zobaczył, że porusza się ona jakby była wężem, odwrócił się w obawie i nie patrzył za siebie. „O Mojżeszu”, rzekł głos, „Podejdź i nie obawiaj się. Zaiste, jesteś jednym z tych, którzy są bezpieczni. 33.”Włóż swą rękę w swoją pierś, a wyjmiesz ją białą bez żadnych złych rezultatów, a przybliż tę rękę do siebie, aby uspokoić swój strach. Powyższe będą dwoma dowodami od twego Pana dla Faraona i jego dowódców. Zaiste, są oni ludem zbuntowanym”. 34.Mojżesz rzekł: „Panie mój, zabiłem człowieka, jednego z nich, i obawiam się, że oni zabija mnie. 35.”A mój brat, Aaron, on jest płynniejszy w mowie niż ja. Dlatego poślij go ze mną jako pomocnika, aby dawał świadectwo mojej prawdzie. Obawiam się, że fałszywie mnie oskarżą”. 36.Bóg rzekł: „Wzmocnimy twe ramię twoim bratem oraz damy siłę wam obu, tak że oni was nie dosięgną. Idźcie zatem wraz z Naszymi Znakami. Wy dwaj oraz ci, którzy idą z wami, zwyciężycie”. 37.i kiedy Mojżesz przybył do nich z Naszymi wyraźnymi Znakami, oni rzekli: „To nic innego jak tylko wymyślone czary, wszak nigdy nie słyszeliśmy czegoś podobnego wśród naszych praojców”. 38.Mojżesz rzekł: „Mój Pan wie najlepiej, kim jest ten, który niesie przewodnictwo od Niego i do którego będzie należeć nagroda ostatecznego mieszkania. Zaprawdę, grzesznikom nigdy nie wiedzie się dobrze”. 39.Faraon zaś rzekł: „O dowódcy, nie znam żadnego innego boga dla was poza mną samym. Zatem wypalcie mi gliniane cegły, O Hāmānie, i wybudujcie mi wieżę, abym mógł, wszedłszy na nią, spojrzeć na Boga Mojżesza, albowiem sądzę, że on jest kłamcą”. 40.I on oraz jego zastępy postępowały butnie w kraju bez usprawiedliwienia. I myśleli, że nigdy nie będą na powrót sprowadzeni do Mnie. 41.Pochwyciliśmy więc jego i jego wojska i wrzuciliśmy w morze. Spójrz zatem jak zły był koniec grzeszników! 42.I uczyniliśmy ich przywódcami, którzy nawoływali ludzi do Ognia, lecz w Dniu Zmartwychwstania nie będzie im udzielona pomoc. 43.I uczyniliśmy, że szła za nimi klątwa na tym świecie, w Dniu Zmartwychwstania zaś znajdą się wśród tych, którzy pozbawieni są wszelkiego dobra. 44.I daliśmy Mojżeszowi Księgę, po tym jak zniszczyliśmy wcześniejsze pokolenia, jako źródło oświecenia dla ludzi oraz jako przewodnictwo i łaskę, aby się zastanawiali. 45.Ty nie byłeś po zachodniej stronie Góry, kiedy My przekazaliśmy Mojżeszowi sprawę Proroctwa, ani też nie byłeś jednym ze świadków. 46.Jednak daliśmy życie pokoleniom po Mojżeszu, a życie zostało im przedłużone. Ty nie byłeś mieszkańcem pośród ludu Madianu, przedstawiającym im Nasze Znaki. To My wysyłamy Posłańców. 47.I ty nie byłeś na zboczu Góry wraz z Mojżeszem, kiedy My wezwaliśmy go i objawiliśmy mu Nasze proroctwo dotyczące ciebie. Jednak wysłaliśmy ciebie jako łaskę od twego Pana, abyś ostrzegł ludzi, do których nie przychodzi nikt, kto mógłby ich ostrzec przed tobą, by byli rozważni. 48.I gdyby nie to, że – gdyby spadło na nich nieszczęście z powodu tego, co wysłały przed nimi ich prawe ręce – powiedzieliby: „Panie nasz, dlaczego nie wysłałeś do nas Posłańca, abyśmy poszli za twymi przykazaniami i stali się wiernymi?” Nie powinniśmy wysyłać ciebie jako Posłańca. 49.Lecz teraz, skoro otrzymali prawdę od Nas, powiadają: „Dlaczego on nie otrzymał tego, co dano Mojżeszowi?” Czyż nie odrzucili tego, co było dane przedtem Mojżeszowi? Powiedzieli: „Aaron i Mojżesz są tylko dwoma czarownikami, którzy wzajemnie się popierają”. I powiadają: „Odrzucamy twierdzenie ich obu”. 50.Powiedz: „Przynieście zatem Księgę od Allacha, która będzie lepszym przewodnikiem niż te dwie Księgi – Tora i Koran – abym mógł za nią pójść, jeśli jesteście prawdomówni”. 51.Jeśli jednak nie odpowiedzą ci, wiedz, że idą oni wyłącznie za swoimi przyziemnymi pragnieniami. Któż bowiem bardziej się myli niż ten, kto idzie za swymi przyziemnymi pragnieniami beż żadnego przewodnictwa od Allacha. Zaprawdę, Allach nie prowadzi ludu grzeszników. 52.I rzeczywiście stale wysyłaliśmy im objawienie, aby zostali napomnieni. 53.Ci, którym daliśmy Księgę przed Koranem – oni w nią uwierzyli. 54.A kiedy jest im recytowana, powiadają: „Wierzymy w nią. Zaprawdę, jest to prawda od naszego Pana. Rzeczywiście, nawet przedtem poddawaliśmy się jej naukom”. 55.Ci otrzymują swoją nagrodę po dwakroć, albowiem oni byli wytrwali i odrzucają zło z pomocą dobra, jak i wydają z tego, co My im daliśmy. 56.”I kiedy słyszą czcze gadanie, odwracają się i powiadają: <<Dla>>”. 57.Zaiste, nie możesz prowadzić każdego, kogo miłujesz. Allach jednak prowadzi każdego, kogo zechce, a zna On najlepiej tych, którzy chcą przyjąć przewodnictwo. 58.I powiadają: „Gdybyśmy mieli iść wraz z tobą za przewodnictwem, oderwani zostalibyśmy od naszego kraju”. Powiedz im: „Czy nie ustanowiliśmy dla nich bezpiecznego sanktuarium, do którego przynoszone są owoce wszystkich rzeczy jako zaopatrzenie od Nas?” Lecz większość z niech nie wie. 59.Ileż miast zniszczyliśmy, które unosiły się radością ze swego łatwego i dostatniego życia! Oto ich mieszkania, które po nich niewiele były zamieszkałe. I to My staliśmy się ich spadkobiercami. 60.A Pan twój nigdy nie zniszczyłby żadnego miasta, gdyby wcześniej w mieście-matce nie powołał Posłańca, przedstawiającego im Nasze Znaki. I nie niszczylibyśmy miast, gdyby ich mieszkańcy nie byli grzesznikami. 61.I jeśli otrzymujecie cokolwiek, jest to wyłącznie tymczasową radością życia doczesnego i jego ozdobą. To jednak, co jest u Allacha, jest lepsze i trwalsze. Czy zatem nie zrozumiecie? 62.Czy zatem ten, któremu daliśmy dobra obietnicę – a doczeka jej wypełnienia – jest podobny do tego, któremu daliśmy wyłącznie dobre rzeczy tego życia, a potem w Dniu Zmartwychwstania znajdzie się wśród tych, którzy sprowadzeni będą przed obliczę Boga, by wytłumaczyć się ze swych uczynków? 63.Tego dnia On zawoła do nich i powie: „Gdzież są ci, których uważaliście za Moich pomocników? 64.Wtedy ci, przeciwko którym zapadnie wyrok kary, powiedzą: „Panie nasz, oto ci, których sprowadziliśmy z drogi. Sprowadziliśmy ich z drogi tak samo, jak sami zostaliśmy z niej sprowadzeni. Teraz odcinamy się od nich i zwracamy się ku Tobie. To nie my jesteśmy tymi, których oni czcili”. 65.I zostanie powiedziane bałwochwalcom: „Teraz zwróćcie się do swych nibypartnerów”. I oni zwrócą się do nich, ci jednak nie odpowiedzą im. I ujrzą karę i będą żałować, że nie szli za przewodnictwem. 66.Tego dnia Allach zawoła do nich i powie: „Jaką odpowiedź daliście Posłańcom?” 67.Wówczas wszystkie tłumaczenia staną się dla nich niejasne tego dnia, a nawet nie będą wzajemnie zadawać sobie pytań. 68.Lecz ten, kto okaże skruchę, uwierzy i będzie spełniał sprawiedliwe uczynki, być może on znajdzie się wśród tych, którzy cieszyć się będą powodzeniem. 69.Pan twój tworzy to, co zapragnie, jak i wybiera tego, kogo zechce. Nie ich sprawą jest dokonywanie wyboru. Niechaj wysławiany będzie Allach. On jest wysoko ponad wszystkim tym, co oni z Nim łączą. 70.Pan twój wie, co ukrywają ich piersi, a co ujawniają. 71.I On jest Allachem – nie ma boga poza Nim. Do Niego należy wszelka chwała na początku, jak i w Życiu Przyszłym. Jego jest Królestwo i do Niego wszyscy będą zawróceni. 72.Powiedz: „Powiedzcie mi, gdyby Allach uczynił nad wami trwałą noc aż po Dzień Zmartwychwstania, to jaki jest bóg inny niż Allach, który mógłby dać wam światło? Czy zatem nie zastanowicie się?” 73.Powiedz: „Powiedzcie mi, gdyby Allach uczynił nad wami trwały dzień aż po Dzień Zmartwychwstania, to jaki jest bóg inny niż Allach, który mógłby dać wam noc, podczas której moglibyście odpoczywać? Czyż zatem nie zauważacie?” 74.I ze swej łaski uczynił On noc i dzień, abyście mogli wtedy odpoczywać oraz byście poszukiwali Jego szczodrości, jak i byli wdzięczni. 75.I w dniu tym On zawoła do nich i powie: „Gdzież są ci, których uważaliście za Moich pomocników?” 76.I z każdego ludu weźmiemy świadka i powiemy: „Pokażcie swój dowód”. Wtedy dowiedzą się, że prawda należy wyłącznie do Allacha. To zaś, co zwykli byli wymyślać, całe będzie dla nich stracone. 77.Zaprawdę, Korach pochodził z ludu Mojżesza, lecz postępował wobec niego jak tyran. I daliśmy mu skarbce nagromadzonego bogactwa w takiej ilości, że klucze do nich przeważyłyby grupę silnych mężczyzn. Kiedy jego lud rzekł doń: „Nie unoś się – zaiste, Allach nie miłuje tych, którzy się pysznią. 78.”W tym, czym obdarował cię Allach, szukaj Domu Życia Przyszłego, a nie zaniedbuj swego losu na tym świecie. Czyń dobro innym, jak i Allach uczynił dobro tobie. I nie staraj się siać zamętu w kraju. Zaprawdę, Allach nie miłuje tych, którzy sieją zamęt”. 79.On rzekł: „Wszystko to zostało mi dane z powodu wiedzy, jaką posiadam”. Czyż on nie wiedział, że Allach zniszczył przed nim całe pokolenia, które były od niego potężniejsze i bogatsze? Winnych nie poprosi się, aby przedstawili wyjaśnienie ich grzechów. 80.Ruszył zatem przed swym ludem w całym swoim przepychu. Ci, którzy spragnieni byli życia tego świata, powiedzieli: „Gdybyśmy tak mieli to, co dano Korachowi! Zaiste, on jest panem wielkiej fortuny”. 81.Jednak ci, którzy otrzymali wiedzę, powiedzieli: „Biada wam, nagroda Allacha jest lepsza dla tych, którzy wierzą i spełniają dobre uczynki. Ona nie zostanie przyznana nikomu z wyjątkiem tych, którzy są wytrwali”. 82.Wtedy uczyniliśmy, że ziemia pochłonęła jego i jego mieszkanie. A nie miał nikogo, kto mógłby pomóc mu przeciwko Allachowi, jak i nie był jednym z tych, którzy mogliby sami siebie obronić. 83.Ci zaś, którzy poprzedniego dnia zazdrościli mu jego pozycji, zaczęli mówić: „Zgiń! Allach rzeczywiście jest tym, który powiększa dobra tych swoich sług, których zapragnie, jak i pomniejsza tym, którym zechce. Gdyby Allach nie był dla nas miłosierny, uczyniłby, że pochłonęłaby także i nas. Oh! Niewdzięcznym nigdy nie wiedzie się dobrze”. 84.Oto Dom Życia Przyszłego. Dajemy go tym, którzy nie szukają wyniesienia siebie samych na ziemi ani zepsucia. Dobry zaś koniec jest dla sprawiedliwych. 85.Ten, kto spełnia dobry uczynek, otrzyma nagrodę lepszą od niego. A jeśli chodzi o tego, który dopuszcza się zła – Ci, którzy czynią złe postępki, nie będą nagrodzeni inaczej jak tylko zgodnie z tym, co czynili. 86.Ten, który naukę Koranu uczynił obowiązującą ciebie, z pewnością sprowadzi cię na powrót do wyznaczonego dla ciebie miejsca powrotu. Powiedz: „Pan mój najlepiej zna tego, który przyniósł przewodnictwo, jak i tego, kto jest wyraźnie w błędzie”. 87.Tyś nigdy nie oczekiwał, że będzie ci objawiona Księga, lecz jest to łaska od twego Pana, więc nigdy nie bądź pomocnikiem niewiernych. 88.I nie pozwól, aby odwrócili cię oni od Znaków Allacha po tym, jak zostały ci zesłane. Nawołuj ludzkość do twego Pana i nie bądź jednym z tych, którzy przypisują Mu partnerów. 89.I nie zwracaj się do żadnego innego boga poza Allachem. Nie ma boga poza Nim. Wszystko zginie tylko nie On. Do Niego należy sąd i do Niego wy wszyscy zostaniecie na powrót sprowadzeni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Islam W Praktyce Strona Główna -> Tłumaczenie Znaczenia Koranu Według Malika Ghulam Farida Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin