Forum Islam W Praktyce Strona Główna Islam W Praktyce
Prywatne Forum Muzułmańskie.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

023 - Al-Mu'minun

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Islam W Praktyce Strona Główna -> Tłumaczenie Znaczenia Koranu Według Jana Murzy Tarak Buczackiego
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Administracja
Administrator
Administrator



Dołączył: 24 Maj 2006
Posty: 552
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 13:45, 13 Lip 2008    Temat postu: 023 - Al-Mu'minun

023 - Wierni (Objawiona w Mekce)

W imię Boga Litościwego i Miłosiernego.

1. Szczęście zapewnione jest wiernym.

2. I tym, którzy modlą, się w pokorze.

3. Strzegą słów nieuczciwych.

4. Zachowują, rozkaz dawania jałmużny.

5. Strzegą praw czystości.

6. I którzy rozkoszy używają tylko wpośród swych żon i niewolnic.

7. Kto zaś swe żądze dalej posuwa, jest występnym.

8. Ci którzy swych przysiąg i umów wiernie dotrzymują.

9. Modlą się gorliwie.

10. Zostaną dziedzicami raju.

11. I wiecznie tam mieszkać będą.

12. Stworzyłem człowieka z ziemnego błota.

13. Złożyłem ziarno w miejsce bezpieczne.

14. Zmieniłem je w krew zsiadłą, a tę krew w pewien zalążek, z którego utworzyłem kości okryte mięsem, nadając im życie, dopełniłem stworzenia. Niech będzie błogosławiony Bóg, stworzyciel!

15. Człowiek ulegnie śmierci.

16. Będzie wskrzeszony w dzień zmartwychwstania.

17. Nim go stworzyłem podniosłem siedmioro niebios. Nie zaniedbuję starań około stworzeń moich.

18. Każę spadać wodzie z obłoków, w oznaczonej ilości, dozwalam jej zostawać na ziemi, mogę sprawić, iż zniknie według mej woli.

19. Od deszczu w ogrodach waszych rosną palmy i winogrona, od nich rozwija się owoc służący wam za pokarm.

20. Od nich bierze swój wzrost drzewo na górze Sinai, które wydaje oliwę, i sok zdrowy do jedzenia.

21. Zwierzęta są dla was przedmiotem nauki; ich mleko służy wam za napój, mięso, za pokarm; ż nich odnosicie wiele innych korzyści.

22. One was noszą po ziemi jak okręta po morzu.

23. Noe, mój posłaniec, rzekł do swego ludu: Służcie Panu, nie macie Boga nad Niego; nie będziecież lękać się Go?

24. Noe jest takim jak i wy człowiekiem, odpowiedzieli naczelnicy niedowiarków, on chce między nami panować; gdyby niebo chciało nas oświecać, zesłałoby do nas Aniołów, dzieje ojców naszych, nic nam podobnego nie przedstawiają.

25. On jest szalony, zamknijmy go na jakiś czas.

26. Panie! zawołał Noe, zachowaj mnie od tych, którzy mnie oskarżają o kłamstwo.

27. Natchnąłem go myślą zbudowania statku w oczach moich i według moich rozkazów; a skoro wyrok został ogłoszony, i zemsta przygotowaną, rzekłem do Niego:

28. Wprowadź do Arki po parze z każdego rodzaju zwierząt, i rodzinę twoją; wyjąwszy tego, któremu los był naznaczony, aby został. Nie błagaj mnie za występnymi, zginą oni w wodach niezgłębionych.

29. Gdy wnijdziesz z twą rodziną do Arki, głoś chwałę Boga, który Cię z rąk złośliwych wyzwolił.

30. Gdy będziesz z niej wychodził, zanieś taką modlitwę do Niego: Panie! Ty, który jesteś najlepszym z przewodników, racz pobłogosławić naszemu wyjściu.

31. Potop był znakiem potęgi Boga, on zniszczył lud Noego.

32. Po jego upadku ustaliłem w tem miejscu inny naród.

33. Posłałem do nich Proroka, w pośród nich wybranego, on im powiedział, służcie Panu, nie ma innego Boga nad Niego; nie będziecież się Go lękać?

34. Pierwsze ludy, które osypałem memi dobrodziejstwy, były niewierne, i zaprzeczały zmartwychwstaniu. Ten posłaniec, mówili, podobnym jest nam człowiekiem.

35. On je i pije, jak i my.

36. Jeżeli będziecie posłuszni, głosowi podobnego wam śmiertelnika, zguba wasza nieochybna.

37. On wam pochlebia, że po śmierci, gdy wasze ciała będą tylko stosem prochu i kości, wrócicie do życia.

38. Odrzućcie od siebie te czcze obietnice.

39. Nie masz innego życia, nad to którego używamy, rodzimy się i umieramy, a nie zmartwychwstaniemy.

40. Ten człowiek jest zwodzicielem, on Bogu kłamstwo zadaje, nie będziemy wierzyć w jego naukę.

41. Panie! zawołał Prorok, omyj mnie z grzechu, o który mnie oskarżają.

42. Jeszcze czas jakiś, a będą tego żałować.

43. Dał się słyszeć głos Anioła niszczyciela, a niewierni jak oschłe gałązki roślin, zostali zniszczeni. Precz od Boga bezbożni.

44. Postawiłem inne ludy, na zwaliskach ich państwa.

45. Nikt nie mógł wstrzymać, ani przyspieszyć chwili zniszczenia.

46. Posyłałem jedne po drugich sługi moje. Każden naród zaprzeczał poselstwu swego Apostoła, i jedni po drugich mknęli. Nowa przyniosłem księgę, precz z tymi, którzy w nią niewierzą.

47. Posłałem Mojżesza i Jego brata. Aarona, aby opowiadał moje przykazania, i dałem mu moc czynienia cudów.

48. Stawili się przed Faraonem i panami jego dworu, którzy upojeni swą wielkością, odrzucali moją naukę, mówiąc:

49. Czyż uwierzymy dwóm ludziom, nam podobnym, z narodu który jest w naszej niewoli.

50. Posłańców moich wzięli za zwodzicieli, i dla tego zginęli.

51. Dałem Mojżeszowi księgę, aby wiódł Izraelitów.

52. Oświeciłem Jezusa i jego matkę, na podziwienie świata; wyniosłem ich do krainy, w której mieszkał pokój, po której płynie czysta woda.

53. Prorocy Pańscy! pożywajcie smaczne pokarmy, spełniajcie cnotę; Ja jestem świadkiem waszych czynności.

54. Wiara wasza jest jedna, Ja jestem waszym Bogiem, lękajcie się Mnie.

55. Ludy podzieliły się na różne stronnictwa i każden jest zadowolony z tego co ma.

56. Zostaw ich w błędach do czasu.

57. Czyż myślą, że bogactwa i dzieci które im dałem są dobroczynną rękojmią ich szczęścia?

58. Mylą się i tego nie pojmują.

59. Ci, których bojaźń Boga czyni skruszonymi.

60. Którzy wierzą w Jego przykazania.

61. Którzy nie dają Mu równego.

62. Lecz dają jałmużnę, i których w bojaźni utrzymuje myśl o sądzie Boga.

63. Tacy uniesieni świętą gorliwością, wyprzedzą innych na drodze zbawienia.

64. Nic nad siły nie będę od nich wymagał. Posiadani księgę prawdy, nikt nie dozna niesprawiedliwości.

65. Ci którzy nie umieją tej nauki, i których sprawy nie maja cnoty im celu, zostaną, w swem zaślepieniu.

66. Aż do czasu, kiedy najmożniejsi z nich, doznając kary mojej, będą wraz z innymi krzyczeć.

67. Ale im powiedzą, uspokójcie żale wasze, nie możecie znikąd spodziewać, się ratunku.

68. Czytano wam przykazania moje, a wróciliście do swojego zaślepienia.

69. Woleliście z pychą, w cieniach nocy, prowadzić wasze występne rozmowy.

70. Rozważyliż oni dobrze naukę Koranu? Zawieraż ona w sobie jakie inne przykazania od tych, które ich ojcom były dane.

71. Czyż nie znają swego Apostoła? a jednak zaprzeczają jego poselstwu.

72. Czyż powiedzą, że go szatan natchnął? gdy on przybył opowiadać im prawdę, za cóż większa ich część nienawidzi go?

73. Gdyby prawda poszła za ich żądzami, zepsucie ogarnęłoby niebo i ziemię, i to wszystko, co się w nich zawiera. Przyniosłem im księgę prawideł, a oni ja odrzucają.

74. Nie będziesz domagał się zapłaty za twa gorliwość; nagroda twoja jest w ręku Boga; nikt nie umie lepiej jak on nagradzać.

75. Głos twój wzywa ich na drogę zbawienia.

76. Z której zbaczają tylko ci, którzy nie wierzą w życie przyszłe.

77. Gdybym przez litość uwolnił ich od nieszczęść których doznali, staliby się bardziej upartymi w swem obłąkaniu.

78. Zsyłałem na nich przenikające niełaski, nie upokorzyli się, i nie zanieśli pokornych modłów do Pana.

79. Lecz gdy przed nimi otworzyłem bramę nieszczęść, oddali się rozpaczy.

80. Bóg wam dał słuch, wzrok i serce do uczuć, jakże nie wielu poznaje te dobrodziejstwa.

81. On was umieścił na ziemi; On was przed sądem swoim zgromadzi.

82. On to daje śmierć i życie, On ustanowił zmiany dnia i nocy, czyż tego nie rozumiecie?

83. Zamiast coby mieli otworzyć oczy, powtarzają to, co ich ojcowie mówili.

84. Kiedy pomrzemy, i gdy po nas tylko stosy kości i prochu zostaną, będziomyż na nowo wskrzeszeni?

85. Łudzono ojców naszych, taką obietnicą, podobnież i nam pochlebiają, ale to są tylko próżne opowiadania, dzieł starożytnych.

86. Zapytaj się, do kogo należy ziemia i to co się w niej zawiera? Czy wiedzą o tem?

87. Odpowiadają: do Boga. Czyż więc nie otworzą nigdy oczu?

88. Pytaj się ich kto jest Panem siedmiu niebios i górnego tronu.

89. Odpowiadają: Bóg. Czyż nie będą lękać się Jego?

90. Zapytaj ich kto trzyma rządy świata? Kto opiekuje się wszystkiemi? a sam nie jest pod żadną opieką, czy wiadomem wam to jest?

91. Odpowiadają: Bóg. A czyż oczy wasze zawsze zamknięte będą na światło?

92. Przyniosłem wam prawdę, a zostajecie w kłamstwie.

93. Bóg nie ma syna, On nie podziela władzy z żadnym innym bogiem; gdyby tak było, każdy z nich chciałby przywłaszczyć sobie swoje stworzenia, i wznieść się nad swego rywala. Chwała niech będzie Najwyższemu! oddalcie od Niego te bluźnierstwa.

94. Jego oko przenika wszelkie tajemnice. On wszystko widzi.Przekleństwo bałwanom!

95. Mów: Panie! spraw abym widział męczarnie które im gotujesz.

96. Nie mieszaj mnie z przestępnymi.

97. Mogę tobie pokazać kary dla złych przeznaczone.

98. Lecz zapomnij o złem które ci wyrządzono; wiem o ich fałszywych rozmowach.

99. Mów: Panie! Ty jesteś moją, ucieczką od pokus Szatan

100. Broń mnie od jego zamiarów.

101. Kiedy bezbożny umiera, woła: Panie! dozwól mi wrócić na ziemię.

102. Będę dobrze czynił przez cały ciąg czasu jakiego dozwolisz. Lecz te próżne żądze są odrzucone, nie przebyty wał wstrzymuje ich do dnia zmartwychwstania.

103. Gdy się odezwie trąba, wszystkie związki krwi zostano potargane, nikt już pytań dawać nie będzie.

104. Komu szala dobrego przeważy, będzie używać szczęśliwości.

105. U kogo lekką będzie, ten zdradził swą dusze, na wieki zostanie w piekle.

106. Ogień będzie pożerał ich twarze, a usta pościagaja się.

107. Nie czytanoż wam mojej nauki? A wy ja pomawialiście o fałsz.

108. Panie! zawołają oni, nieszczęście wzięło górę nad nami, byliśmy w zaślepieniu.

109. Panie! wybaw nas od ognia; jeśli wrócimy do grzechu zasłużymy na zgubę.

110. Zostańcie tu hańba okryci, odrzeknie Bóg, a odtąd nie zanoście żadnych skarg waszych do mnie.

111. Część sług moich, wołała: Panie wierzymy! przebacz nam! Miej litość nad nami. Twoje miłosierdzie jest nieskończone!

112. Wyście obrażali pobożność wiernych, póki wam nie przestali przypominać Boga, a potem najgrawaliście się z ich łatwowierności.

113. Teraz nagrodziłem ich stałość, posiadają szczęście najwyższe.

114. Pytać się ich będą,, jak długo zostawali na ziemi?

115. Dzień jeden odpowiedzą, albo nawet mniej jeszcze; pytajcie się tych którzy liczą.

116. Dodadzą: wyście tam krócej mieszkali i tego nie wiecie.

117. Mogliścież wierzyć, żem was stworzył bez celu, że się raz jeszcze nie ukażecie przedemną. Chwała niech będzie Najwyższemu, On jest prawdziwym królem i jedynym Bogiem, On jest władcą Najwyższego Tronu. Kto daje równość Przedwiecznemu, nie może usprawiedliwić swej wiary, on Mu zda sprawę z swojej bezbożności. Szczęście, nie będzie udziałem bałwochwalców.

118. Mów: Panie! przebacz nam, miej litość nad nami! Twe miłosierdzie jest nieograniczone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Islam W Praktyce Strona Główna -> Tłumaczenie Znaczenia Koranu Według Jana Murzy Tarak Buczackiego Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin