Islam W Praktyce

um Mohammed · Gość

Jako ciekawostka , bo widze zainteresowanie siostrzyczek :

To jest ksiezniczka o ktorej mowa

jest autorka ksiazki ,,Wspomnienia arabskiej ksiezniczki ,,

i bohaterka ksiazek :

,,Corki ksiezniczki Sultany,,
,,W kregu ksiezniczki Sultany,,
,,Ksiezniczka,,

-a te z kolei napisala Jean Sasson - przyjaciolka ksiezniczki Salmy
(to jej prawdziwe imie , przeinaczone jak i sporo faktow w jej ksiazce aby ukryc tozsamosc autorki)
Faktycznie pierwotnie nie bylo wiadomo kto jest autorka ksiazki.

Salma( سالمة بنت سعيد)- siostrzenica króla Arabii Saudyjskiej poslubila niemieckiego biznesmena i zamieszkala w niemczech ( 1867),

po paru latach maz ginie w wypadku i ksiezniczka pozostaje z trojka dzieci

siostrzyczki jako muzulmanki alhamdulillah,

cztajac ta ksiazke odbieraja ja inaczej niz zachod :)

pozdrawiam

hayet

Yasmina18

Mała szara myszko, ja nabrałam niechęci do saudyjskich mężczyzn niechęci, bo nie mogłam skumać jak faceci żyjący w kraju gdzie Islam się narodził, raczkował i rozrastał się mogli czynić coś wbrew zaleceniom swej religii?
Argumentując jakimś hadisem, że ponoć do Proroka (PzN) przyszła kobieta i miała obrzezać dziewczynkę. On ponoć odpowiedział, by nie za dużo obcięła. W końcu Islam został zesłany by pokazać, że kobieta to też człowiek.

Jeśli ta księżniczka to księżniczka Salma, to rzeczywiście ostro zmieniono prawdę. W końcu ponoć Saudyjki w ogóle nie mogą się hajtać z ksenos, a panowie mogą tylko za zgodą MSW i niektórym się udaje.
Co do pani z obrazka. Jakoś jestem przyzwyczajona do innych kanonów urody, ale na pewno była ładna "on live". W jakiś sposób.
1867?? eee trochę dawno.

dulcynea

a ja wlasnie czytam Corki Sultany i po 30 przeczytanychstronach juz jestem w szoku!!!

Yasmina18

dlaczego? to fajna książka. Starsza córka Sułtany jest świetna. Szkoda, że młodszej nie pilnowali lepiej. A i tak najgorsze było to, co zrobił bratanek Sułtany. Jakbym była królem to bym skazała go na śmierć. A przynajmniej na ciężkie więzienie. I zwisałoby mi to, że to członek rodziny. Pohańbienie kobiety i jej skrzywdzenie. To, coś czego nie powinno się puszczać w niepamięć. Eh.

dulcynea

[quote="Yasmina18"]dlaczego? to fajna książka. Yasmino,no ze fajna ksiazka to nie da sie zaprzeczyc ale w szoku bylam po przeczytaniu jak to kuzynki Sultany zostaly za spotykanie sie z chlopakami przed slubem ukarane-jedna slubem ze starym dziadem a druga zostala utopiona decycja wlasnego ojca,ktory w ten sposob odkupic chcial honor rodziny.Inna jescze trzymana do konca zycia w pokoju odosobnienia....Masakra.

Yasmina18

cóż, różnie interpretuje się...Islam.
Wczoraj uświadomiłam mamie, że zbrodnie honorowe, to nie przeszłość, a wręcz przykra codzienność wielu muzułmanek żyjących w EUROPIE. Właśnie to dziwne, że 21 wieku, na kontynencie pozbawionym Boga i religii odbywają się samosądy na dziewczętach, które uhm splamiły honor. Przepraszam, ale dlaczego kobieta zawsze obrywa?
Książkę i tak uważam za ciekawą. Miejscami śmieszną, miejscami tragiczną. Po prostu życie. Wiesz, Dul. Asmani (tak chyba miała na imię młodsza córka Sułtany) bardziej by mnie niepokoiła niż starsza pociecha. Może dlatego, że sama jestem żywiołowa i dla mnie cisza i spokój to coś niepokojącego? Oczywiście teściowa tradycyjnie wredła i podła. Cóż. Nawet jej się nie dziwię. Bała się utraty wpływu. Tam na wschodzie to się dopiero toczy walka. Między kobietami....

mala szara myszka

[quote="dulcynea"]

Yasmina18

tak to już bywa, jak niektórzy panowie zaczynają interpretować religię po swojemu. Z tego tylko nieszczęście może wyjść. Talibowie zabraniali kobietom się uczyć by mieć nad nimi władzę. Bo nie chcieli by one znały swoje prawa, które w końcu dostały od BOGA. Czasem niektórzy mężczyźni nie powinni umieć czytać.
Bo jak wspomniałam same nieszczęścia z tego wychodzą.
I dlatego wielu panów wierzy w zbawienną moc morderstw honorowych. (czego w Islamie nie ma)
Ja tam uważam, że jak dziewczyna źle zrobiła, to sam też mógł sobie palnąć po gębie albo kuzyna poprosić. Bo to jak zachowuje się córka często ma źródło w tym jak ojciec ją uczył, traktował. Nie mówię, że miał je bić. Wręcz przeciwnie. same zauważyłyście, że dziewczyny, zwłaszcza Maha, nienawidziły mężczyzn.